Podstawa to dobry materiał roślinny. Mocna sadzonka sezonowych kwiatów ma w sobie potencjał, by osiągnąć maksymalny efekt dekoracyjny, utrzymujący się do momentu, aż kres ich urodzie położy dopiero przymrozek. Aby jednak mogła się w pełni rozwinąć i dotrwać do końca sezonu w pięknym stylu należy jednak włożyć w to odrobinę wysiłku. Bowiem pomimo stale rozwijającego się rynku coraz doskonalszych odmian, nie wyhodowano jeszcze takich, które same by się podlewały.
Oto 5 zasad pielęgnacji kwiatów sezonowych głównie w ogródkach kawiarnianych i tych, w których rośliny wystawione są wciąż na trudne warunki, nikt nie schowa ich przed ulewnym deszczem, nie poskubie pieszczotliwie z rana i gdzie są pielęgnowane sporadycznie…jeśli w ogóle. Office Plant przedstawia skorowidz minimalnych zabiegów, które pomogą utrzymać rośliny w optymalnej kondycji:
1. PODLEWANIE
Nie bez powodu jest to pierwsza, podstawowa zasada, tak często zapominana i bagatelizowana. Nawet system podwójnego dna w pojemnikach oraz podłoże zmieszane z hydrożelem nie sprawi, że w upalne lato rośliny wtrwają bez podlewania dłużej niż tydzień (bez tych dodatków słońce wypaliłoby rośliny w ciągu 2-3 dni). Szczególnie, jeśli znajdują się pod zadaszeniem, parasolami bez możliwości bycia podlanymi przez deszcz.
Minimum: Jeśli prognoza pogody zapowiada skwar, wcześnie rano (zanim rozpocznie się ruch i pojawią się klienci) w ramach obchodu ogródka warto zabrać ze sobą konewkę lub butlę z wodą i podlać mocno choćby te skrzynki i pojemniki, które są najbardziej narażone na nasłonecznienie.
Pilnujmy szczególnie tych roślin, których nie podleje za nas deszcz
2. NAWOŻENIE
Jeśli kwiaty dostały dawkę wolnodziałającego nawozu typu OSMOCOTE, można zapomnieć o nawożeniu przez okres około 6 miesięcy, czyli cały sezon. Jest to niezwykle wygodne i praktyczne rozwiązanie. Jeśli dostrzeżemy granulki nawozu w podłożu nie dodawajmy już więcej nawozów, by nie przedobrzyć i nie spalić korzeni.
3. CZYSZCZENIE KWIATÓW
Przekwitnięte kwiaty należy usuwać. Wiele odmian ma zdolność samooczyszczania, to znaczy, że przekwitnięte kwiaty zasychają i odpadają, nie tworząc tzw. 'mumienek’. Ten prosty zabieg przedłuża i wzmacnia kwitnienie. Usuwamy również martwe kwiaty, na których często pojawia się pleśń.
Minimum: Wystarczy przespacerować się po ogródku raz na tydzień (np. we wtorek) z wiadrem. Podstawić je pod kwiaty i delikatnie otrzepywać. Przekwitnięte, zaschnięte kwiaty spadną do pojemnika, a całość nabierze schludniejszego wyglądu.
Usuwanie przekwitnętych kwiatów zwiększa żywotność całej rośliny
4. USUWANIE MARTWYCH LIŚCI
Zżółkięte, złamane, uszkodzone, z objawami chorób grzybowych lub żerowania szkodników liście dobrze jest usuwać regularnie (już wkrótce na Blogu 7 najczęstszych szkodników i chorób roślin balkonowych).
Minimum: Po ulewnych deszczach, kiedy choroby grzybowe szaleją, przejrzyjmy choćby pobieżnie gęsto nasadzone rośliny i profilaktycznie usuńmy wszystkie liście, które wydają nam się podejrzane.
Profilaktycznie przeglądajmy burzę kwiatów i usuwajmy chore części rośliny
5. WYMIANA
Jeśli któraś z roślin nie wytrzymała stresu i presji otoczenia i po prostu „padła” usuńmy ją i wsadźmy nową. Pozostawiona, jako słaby punkt kompozycji będzie zawsze odciągać uwagę nawet od najpiękniej kwitnącej surfinii zaraz obok.
UWAGA: Jeśli roślina obumarła wskutek ataku szkodnika lub choroby lepiej wybrać na jej miejsce inny gatunek!
Zawsze można zamówić Profesjonalistów OfficePlant i usługę Serwisu Roślin>>>
Już wkrótce 7 plag: szkodniki i choroby roślin – jak je rozpoznać i zwalczyć!