ROŚLINY W BUTIKOWYM HOTELU.


Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. Mlodzikova


Stonowana, ciepła kolorystyka i wyważony design umeblowania dążą do pełnej korelacji dwóch celów: przestronności i intymności. W efekcie sprawiają, że wnętrze koi zmysły i zachęca do wyłożenia się wygodnie na jednej z miękkich sof. Zadbano o każdy aspekt – również o rośliny doniczkowe. Witamy w jednym z niewielu krakowskich hoteli butikowych – ’Stradom 15′

Pierwsze hotele butikowe powstawały w latach ’80 XX-go wieku w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, jako kameralne, luksusowe alternatywy dla wielkich sieci hotelowych. Zlokalizowane w centrach miast i na starówkach, urządzane są w wysokim standardzie z pomocą znanych architektów i dekoratorów wnętrz. Każdy szczegół – od stylowego fotela po arcydzieło niszowego miedziorytnika, zdobiące dominującą ścianę w holu, cechuje precyzja selekcji. Również rośliny, będące niezbędnikiem harmonizującym wystrój, dobierane są na podstawie pewnych kryteriów.

Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. MlodzikovaDuży akcent w postaci monstery wypełnia i zmiękcza narożnik salonu (Fot. Mlodzikova).

W nowoczesnych wnętrzach nie może przecież zabraknąć nowoczesnych roślin. Nie oznacza to, że gatunki te odnaleziono w XXI wieku (nadgorliwość niegdysiejszych botaników nie zostawiła na tym polu wiele do odkrycia). Aktualne trendy gloryfikują pewne zielone rarytasy ze względu na:

  • spektakularny pokrój np. wielkie, powcinane liście u Monstera delicosa
  • duże gabaryty – wielkolistna sterlizia królewska dorasta do 2m wysokości
  • egzotyczny wygląd – pióropusze palm i trawiaste liście nolin.

Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. Mlodzikova

Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. MlodzikovaUstawiona w centralnej części stołu grupa nolin posiłkuje się światłem sztucznym (Fot. Mlodzikova).

Nie bez znaczenia pozostają aspekty praktyczne tj. małe wymagania pielęgnacyjne czy tolerancja suchego powietrza. Przez okna z widokiem na Wawel do pokoi wpada rozproszone światło słoneczne. Światłożądne gatunki w tych warunkach szybko zaczęłyby marudzić i domagać się prywatnej orangerii. Zatem w trakcie selekcji wybrano rośliny o dużej tolerancji na umiarkowane nasłonecznienie (Monstera, Areca, Aglaonema) lub nawet czasowy jego brak (Nolina, Aspidistra).

Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. MlodzikovaCiemne liście aspidistry i miedzianozielone aglaonemy pięknie współgrają z rudym obiciem sofy (Fot. Mlodzikova).

Atutem sukulentów jest odporność na Zapominalskich. Nie podlewane tygodniami nadal będą niezmiennie urocze. Zróżnicowane pokroje w obrębie grupy pozwalają wykorzystać je w roli miniaturowych dekoracji stolików, konsoli czy ażurowej kaskady na ścianie w sypialni.

Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. MlodzikovaSenecio macroglossus przypomina bluszcz, jednak jego liście mają w sobie więcej finezji i…tkanki gromadzącej wodę. Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. Mlodzikova

Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. MlodzikovaW tej sypialni wraz z Gośćmi sypiają potwory – monstery (jeszcze małe i niepozorne) (Fot. Mlodzikova).

W minimalistycznych, popielatych donicach rosną młodociane okazy monstery dziurawej, zwanej również… szwajcarskim serem. Z czasem ich dzika natura lian dopomni się o więcej przestrzeni, liście staną się coraz większe i bardziej powcinane, nadając apartamentom modnego charakteru miejskiej dżunglii.

Office Plant Blog_rośliny w butikowym hotelu Stradom 15 Fot. MlodzikovaBotaniczne akcenty w minimalistycznych formach (Fot. Mlodzikova).


Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości Mlodzikova oraz Stradom 15.

Scroll to Top