Taras to swoista oaza spokoju w szumnym mieście. Wszystkie nowoczesne biurowce wyposażone są w dostępne dla pracowników patio, tarasy lub zielone dachy z roślinnością ekstensywną. Jest to element łagodzenia SBS (Sick Building Syndrome) – syndromu chorego budynku. Syndrom ten dotyczy niestety również budynków mieszkalnych, szczególnie tych, w których materiały budowlane i rozplanowanie lokali nie wpływają korzystnie na samopoczucie mieszkańców. Remedium stanowi ogólnodostępna zieleń. Wspólny taras miejski uwzględniany jest podczas projektowania lub jako rearanżacja powierzchni dachowych.
Coraz częściej w nowoczesnej zabudowie mieszkalnej duże powierzchnie wspólnych tarasów rekompensują mikrobalkony lub zupełny brak tego typu przestrzeni. W Podgórzu przy ul. Nadwiślańskiej w najnowszym kompleksie mieszkaniowym, zaraz obok Muzeum Kantora, prawie cała przestrzeń dachowa służy mieszkańcom. Jest to doskonała możliwość do powstawania sąsiedzkich więzi i poprawy funkcjonowania społeczności. Na tarasach odbywają się liczne spotkania i przyjęcia. Tarasy są przedłużeniem salonów.
Dziś zaprezentujemy autorską aranżację zielonego salonu w stylu sielskim. Duża powierzchnia wyłożona flizami w kolorze piaskowym okolona jest nową, lecz mało atrakcyjną, zieloną siatką.
Kolorystykę pojemników dopasowano do nawierzchni.
Różnych gabarytów i form pojemniki dostosowano do rodzaju nasadzeń. Na ziemi w sąsiedztwie ławek stoją głęboki donice z kompozytu, w których nasadzono pnącza. Z czasem uda im się zarosnąć mało estetyczną siatkę i stworzyć zieloną ścianę za siedziskiem. Uwagę od prętów odciągają kwietne skrzynki w neutranym kolorze taupe. W narożnych pojemnikach znalazły się większe rośliny tj. żywotniki czy brzozy o zwisającym pokroju. Ich nasady skrywają się wśród bylin i barwnych, sezonowych kwiatów.
Duże pojemniki pomieszczą zarówno krzew jak i gatunki sezonowe.
Pamiętajmy, że wspólna przestrzeń to także odpowiedzialność. Warto wyznaczyć dyżury lub zatrudnić ogrodników, którzy profesjonalnie zadbają o większą ilość roślin. Każdy bowiem chce się cieszyć kwiatami, ale nie każdy ma do nich rękę lub zwyczajnie – czas. Rośliny w pojemnikach wymagają regularnego podlewania oraz nawożenia. Ten drugi zabieg jest niezbędny by utrzymać spektakularny efekt kwitnienia u roślin sezonowych, które do produkcji kwiatów zużywają na bieżąco makro- i mikroelementy.
Różnorodne gatunki w jednym pojemniku wyglądają jak kwietny bukiet.
Także regularne usuwanie przekwitniętych kwiatów, uszkodzonych i zbrązowiałych pędów podtrzyma dekoracyjne walory roślin na tarasie. Wyrzucajmy je do specjalnego pojemnika na zielone odpadki (takich jak np. na koszoną trawę) do biodegradalnych worków z oznaczeniem dla MPO. Zielona materia zostanie poddana przekompostowaniu i użyta np. do stworzenia podłoża pod nowe, krakowskie trawniki. Niech dobra energia krąży w naszym mieście!