Od dziś, czyli od 1 marca do 30 listopada trwa sezon otwarcia ogródków gastronomicznych w naszym pięknym mieście. Wynika on z polepszenia się warunków pogodowych, a co za tym idzie z wzmożonym ruchem turystycznym. Chociaż nawet mróz i szaruga nie zniechęcają tłumów zwiedzjących, którzy zapragnęli odwiedzić Kraków.
Wiosną czeka ich mnogość atrakcji, a należą do nich niewątpliwie coraz piękniejsze ogródki kawiarniane w całym mieście, gdzie z przyjemnością chce się usiąść na kawę czy orzeźwiającego, owocowego smoothies’a. A nawet posiedzieć aż do nocy.
Choćby najmniejszy ogródek, składający się z kilku stolików i siedzisk, szeroki parapet, patio, zaaranżowana oficyna przywabi zaciekawionych turystów, którzy potrafią znaleźć taki klejnot nawet w najmniejszej uliczce. I z pewnością przekażą tę wieść dalej. A to najlepsza reklama. Zatem jeśli tylko dysponujemy skrawkiem terenu w pobliżu naszej restauracji warto wystarać się o specjalne pozwolenia i zrobić wszystko, by w tym sezonie interes rozkwitał wraz z nowym ogródkiem kawiarnianym.
Pamiętajmy, by był schludny i estetyczny. Usuńmy lub przesłońmy wszystko, co nie dodaje mu uroku a wyeksponujmy jego mocne strony: piękny fragment starego muru, placyk mieniący się grą zielonych cieni pod koroną drzewa, stylowa niewielka fontanna naścienna – wszystko to z pewnością znajdzie wielbicieli. I najważniejsze – rośliny: kwiaty, krzewy, trawy w dopasowanych pojemnikach.
Od czego zacząć?
Należy ustalić w jakich miejscach możemy ustawić pojemniki z roślinami:
- nie powinny utrudniać sprawnego przemieszczania się personelu
- nie zastawiajmy przejść
- nie mogą uniemożliwiać odsunięcia krzesła czy fotela
- nie mogą znajdować się w całkowitym cieniu
- nie mogą grozić spadnięciem lub przewróceniem się np. na nierównej nawierzchni
- nie ustawiajmy ich pod rynną czy spadem dachu – deszcz zbombarduje rośliny i może je poważnie uszkodzić
Zdecydujmy się na dominujący kolor lub gamę. Doceńmy, że w naszym ogródku kawiarnianym również może panować wiosna, lato i jesień. Każda z nich może mieć inne barwy. Wybierzmy kilka roślin bazowych np. zimozielonych krzewów, miniaturowych drzewek. Elementem zmiennym niech będą kwiaty, trawy, byliny.
Ważne jest zachowanie sezonowości. Do „zimnych ogrodników”: Bonifacego, Pankracego i Zimnej Zośki lepiej wstrzymać się z sadzeniem roślin, które są wrażliwe na niskie temperatury, nawet jeśli słońce nas „podpuszcza”. Do 15 maja jeszcze duuużo czasu, a tymczasem przeciez sezon już otwarty. Czym wypełnić puste donice? Wiosną.
Hodowla Ogrodu Łobzów dostarcza wytrzymałych sadzonek wiosennych kwiatów, a wśród nich:
- ciemierniki
- bratki
- szafirki
- narcyze
- żonkile
- tulipany
- hiacynty.
Jako rośliny bazy można wybierać już spośród kalin, wierzb szczepionych na pniu czy też zimozielonych żywotników, cyprysików i sosen.
Wykorzystajmy ten czas, by wypróbować kolory i ustawienie pojemników w ogródku, na progach, parapetach czy przy wejściu do restauracji. Świeże rośliny i ich dobra kondycja to wielka zaleta.
Ważne: Wszystkie zdjęcia i aranżacje są własnością intelektualną Ogrodu Łobzów i w związku z tym faktem objęte ochroną prawną.