Po 15 maja rozwinie się wreszcie pełen wachlarz możliwości nasadzeń roślin do pojemników, wystawianych na zewnątrz. Dobrze już teraz przyjrzeć się rozmaitym propozycjom i wybrać na spokojnie, w jakim stylu warto urządzić ogródek gastronomiczny. Rośliny sezonowe dają nam szansę eksperymentowania. Próbujmy, jak w danej przestrzeni pracuja różne barwy i struktury oraz obserwujmy z jakim odbiorem się spotykają.
Warto zwrócić uwagę na te mniej popularne czy tradycyjne, które zaciekawiają i przyciągają wzrok. Odpowiednio zaaranżowane i utrzymane zawsze stanowią świeży
i lekki akcent w przestrzeni miejskiej. W cyklu wpisów przybliżymy najnowsze odmiany roślin balkonowych i bylin (nadających się do pojemników) na sezon letni 2015.
Wśród owych „specjałów” znajdują się ozdobne trawy w donicach, które z roku na rok święcą triumfy zarówno
w dziedzinie dekoracyjności, jak i stosunkowo łatwym utrzymaniu czy wytrzymałości na zaniedbania. Większość traw
i turzyc cechuje duża odporność na suche podłoże czy nieregularne podlewanie. Ważne jest, by w nasadzeniach mieszanych uwzględniać jednak preferencje wszystkich elementów kompozycji.
Trawy nadają lekkości i dynamizmu wszystkim zestawieniom. Wertykalny, kolorystycznie neutralny akcent stanowi świetne tło dla kwiatów czy krągłych liści. Prostota i strzelistość pokroju to cechy traw, korespondujące ze współczesnymi trendami. Ujmą ciężaru prostym betonowym czy żeliwnym formom, tchną w nie odrobinę więcej życia.
Wyższe gatunki traw tj. miskanty czy spartyny, nasadzone w wyższych pojemnikach mogą pełnić rolę przesłon lub ażurowych przegród. Mniejsze (turzyce, kostrzewy) będą doskonałym wypełnieniem zbyt ciężkiego, monotonnego zestawienia. W obrębie jednego pojemnika można swobodnie zestawiać ze sobą kilka gatunków traw, pod warunkiem, że część będzie miała pokrój wyprostowany a część kępkowy, przewieszający się.
Trawy nie muszą jednak być ograniczane do współczesnych aranżacji. W bardziej tradycyjnych odniesieniach budzą przecież skojarzenia sielskie, stąd w odpowiednim zestawieniu np. śmiałek czy rozplenice japońskie o puszystych kłosach, świetnie sprawdzą się w komzpozycjach typu łąkowego.
Tego rodzaju kompozycje, by nie skończyły się jedym wielkim bałaganem, wymagają starannego zaplanowania
i znajomości nie tyle wymagań roślin, co ich cyklu. Jednokrotne nasadzenie, dokonywane w maju, jest przemyślane tak, by było interesujące nie tylko na początku sezonu, ale aż do końca jego trwania, czasem nawet późnej jesieni.