Cieszące się coraz większą popularnością ściany z mchu tak naprawdę „porasta” nie mech, a porost: chrobotek reniferowy (Cladonia ragniferina). Jest to niesamowity gatunek z pogranicza świata glonów i grzybów o drzewkowatym pokroju i zachowujący zielone, atrakcyjne wybarwienie, nawet pozostając bez kontaktu z podłożem.
Te cechy zostały wykorzystane przy tworzeniu z owych porostów modułów, a nawet całych, zielonych powierzchni.
Prezentacja ścian z chrobotka na festiwalu Design’u w Mediolanie.
Zielona ściana z chrobotka nie wymaga pielęgnacji, nawożenia ani nawadniania. Wystarczy, że wilgotność powietrza będzie w granicach 40-60%, co jest standardową wartością w pomieszczeniach, gdzie regularnie przebywają ludzie (w wydychanym powietrzu znajduje się para wodna).
Warto rozważyć tę formę zieleni we wnętrzach, gdzie nie ma dostępu światła, bowiem porosty nie stracą wybarwienia nawet w głębokim cieniu.
Ze względu na łatwość montażu i minimalne wymagania często znajdują zastosowanie nie tylko w biurach, ale także w lokalach użyteczności publicznej, gdzie odwołania do natury podkreślają atuty firmy np. w salonach SPA, gabinetach kosmetycznych i klinikach estetycznych. Świetnie spisują się również w restauracjach czy hotelach.
Dostępne są różne warianty barwne chrobotka, co daje możliwość zgrania tonacji np. z firmową kolorystyką, by utrzymać spójność komunikacji wizualnej.
Możliwość zamówienia montażu ściany z porostami znajduje się w ofercie Office Plant.