Większość parapetów i holi w urzędach czy biurach „ozdabiają” zakurzone, zmarnione rośliny, które ostatnimi liśćmi próbują łapać odrobinę sztucznego, halogenowego światła. Mocno obkurczona bryła korzeniowa wygląda, jakby chciała sama wyskoczyć z doniczki i zanurzyć się w wodzie.
Aż trudno uwierzyć, że wciąż żyją. I przy niewielkich zabiegach pielęgnacyjnych szybko wróciły by do formy i mogły stanowić prawdziwy, zielony klejnot w każdym wnętrzu. Istnieją bowiem gatunki roślin, które wydają się nie do „zmordowania”.
1/Senecio; 2/Peperomia; 3/Haworcja; 4/Figowiec;/5/Skrzydłokwiat
Wyjątkowe zdolności nabyte zostały przez roślinę w naturalnym miejscu jej występowania, które bywają nieraz trudniejsze niż ciasna doniczka, ogrzewanie podkręcone na full czy ciemna wnęka pod schodami. Jeśli szukamy wyjątkowo odpornego gatunku warto sprawdzić, skąd pochodzi. Możemy dzięki temu przypuszczać, że np. roślina z pustynnych rejonów Afryki zniesie sąsiedztwo kaloryfera.
Grube, mięsiste liście sukulentów służą do gromadzenia w nich wody. Nie trzeba znać dokładnej odmiany by wiedzieć, że ta grupa roślin wytrzyma długotrwałe niedobory wody. Grubosze, sansevierie i haworcje, postawione na jasnym parapecie wystarczy podlewać w sezonie letnim nie częściej niż 1 raz na miesiąc.
Rośliny kwitnące przeważnie są wrażliwsze na błedy w pielęgnacji, wymagają światła i nawożenia. Wyjątkiem jest jednak skrzydłokwiat. Eleganckie, proste białe kwiaty pojawiają się na roślinie regularnie w ciągu całego roku. Do jasnych kwiatów pasują paskowane liście zielistki. Można śmiało posadzić je razem.
Lista najodporniejszych roślin doniczkowych:
- Wężownica – Sansevieria trifasciata
- Skrzydłokwiat – Spathiphyllum
- Zielistka Sternberga – Chlorophytum comosum
- Scindapsus
- Figowiec – Ficus elastica
- Haworcja
- Zamia – Zamioculcas zamifolia
- Grubosz – Crassula arborescens
- Rhipsalis
- Peperomia
Sansevieria cylindryczna nie wymaga częstego podlewania ani nawożenia.
Suche powietrze i rzadkie podlewanie:
sukulenty:
- grubosze
- haworcja
- eszeweria
- sansevierie
Półcień, niedobór światła dziennego:
- Skrzydłokwiat
- Zielistka
- Scindapsus
- Zamia
- Rhipsalis
- Peperomia
- Figowiec
Wymienione powyżej gatunki są wyjątkowo tolerancyjne. Zarówno na nieregularne zabiegi pielęgnacyjne. Czasem jednak nadmierna troska o rośliny może okazać się gorsza niż zaniedbanie.
Oto podstawowe błędy w pielęgnacji:
1. Łatwiej odratować roślinę, która jest zasuszona. Nadmierne podlewanie może prowadzić do „uduszenia” systemu korzeniowego i rozpoczecia procesów gnilnych, rozwoju chorób grzybowych. Jest to przeważnie nieodwracalne zjawisko. Warto sprawdzić palcem wilgotność ziemi i nie podlewać, jeśli jest jeszcze wilgotna. Instrukcja podlewania Office Plant>>
2. Niedobór składników odżywczych nie jest katastrofą. Materiał roślinny, opuszczając szklarnie produkcyjne dostaje zapas długodziałających nawozów. Po każdym odżywianiu roślinie dobrze robi odpoczynek. Niedobór składników szybko objawi się poprzez odbarwienie liści i niewielka dawka nawozu szybko je uzupełni. Niestety czasem podłoże wzbogacone nawozem i aplikowane przy każdym podlewaniu odżywki stają się szybko dla rośliny piekłem – dosłownie. Nawóz zaczyna spalać korzenie, liście brązowieją a roślina obumiera.
3. Większość roślin lubi większą wilgotność powietrza. Zamiast stosować spryskiwacze, warto ustawić w pomieszczeniu odparowniki wody. Mokre liście szybko staną się pożywką dla rozwoju chorób grzybowych.
Czas poświęcony roślinie nigdy nie jest stracony. Warto wyznaczyć sobie 1 dzień raz na 2 tygodnie, w którym w krótkim czasie można sprawdzić stan roślin i odpowiednio o nie zadbać. W razie niepewności i by mieć spokojne sumienie najlepiej zaufać Ogrodnikom i zamówić usługę pielęgnacji roślin.