Nie bez powodu o trawach piszemy niemal na końcu tej jesiennej serii. Bowiem kiedy pnącza, krzewy i drzewa już niemal wyłysiały doszczętnie – trawy z każdym dniem nabierają dramatyzmu, wyglądają coraz bardziej nostalgicznie i malowniczo. Od porannych mgieł po karmazynowe zachody słońca – przez cały ten czas ich widok sprawia, że lubimy jesień bardziej.
Owe źdźbła szumiące i płonące, tańczące z jesiennym wiatrem wprawiają co poniektórych w romantyczny nastrój.
5. Pennisetum sp. – rozplenica
Trawy te co prawda nie są w 100% odporne na polską zimę, ale sadzone na osłoniętych stanowiskach i grubo ściółkowane mają szansę na jej przetrwanie. Warto podjąć ten minimalny wysiłek pielęgnacyjny ze względu na bezkonkurencyjną dekoracyjność tego gatunku w okresie jesiennym. Rozplenica japońska – P. alopecuroides osiąga całkiem spore rozmiary – 75cm wysokości przy metrowej średnicy, zatem już jedna sadzonka pozwala na uzyskanie efektu „wow„. Jeśli potrzebujemy mniejszej rozplenicy, szukajmy odmiany 'Hameln’ – jest o połowę mniejsza od gatunku wyjściowego.
Najpiękniejszą jesienną rozplenicą z pewnością jest jednak rozplenica szczecinkowata w odmianie 'Purpureum’. Puchate, fioletowe kwiatostany osiągają długość 30cm – naprawdę robią wrażenie. Trawę tę najlepiej uprawiać w pojemniku i zimować w specjalnym pomieszczeniu (jasnym, lecz chłodnym).
4. Imperata cylindrica 'Rubra’ – imperata cylindryczna
Wraz ze wzrostem rośliny czerwień ze szczytu liści „spełza” ku dołowi, dlatego to jesienią imperata wygląda najzdobniej, jakby cała umaczana była w karminowej farbie. Trawa ta dorasta do 45cm wysokości, za to jedna sadzonka może rozrosnąć się z czasem i pokryć powierzchnię 1,8m2.
3. Anemanthele lessoniana – wietrznica Lessona
Jesienną gwiazdą jest 'Sirocco’ – odmiana wietrznicy, dorastająca do połowy uda. Na nasłonecznionych stanowiskach gęste kępy wybarwiają się intensywnie w gamie pomarańczy, miedzi i czerwieni. Ta nowozelandzka trawa przy łagodniejszych zimach zachowuje kolory, będąc pięknym, barwnym akcentem w szarym sezonie.
2. Stipa tenuissima – ostnica mocna
Ostnica ta dorasta do wysokości 75cm przy podobnej średnicy. Jej pokrój ma w sobie wiele dramatyzmu – delikatne, niemal włosowate źdźbła o różowiejących szczytach z czasem zaczynają wyglądać jak szczeciniaste pędzle do golenia. Ostnica najlepiej rośnie na stanowiskach nasłonecznionych i umiarkowanie wilgotnych
1. Miscanthus sp. – miskant
Warto wiedzieć, że nie każdy miskant będzie wyglądał pięknie jesienną porą. Niektóre odmiany jak np. „Morning Light” zakwitają tak późno, że zdarza im się nie zdążyć wcale. Dlatego jeśli zależy nam, by miskant wyglądał jesienią „jak trzeba”, wybierzmy któreś z poniższych odmian:
- M. sinensis 'Malepartus’ – półtorametrowa, rozłożysta, rdzewiejąca jesienią kępa o bardzo dużych, wzniesionych czerwonobrązowych pióropuszach kwiatostanów
- M. sinensis 'Rotfuchs’ – mniejszy od ww, czerwony lis o pionowych, zadartych „ogonach” kwiatostanów
- M. sinensis 'Undine’ – metrowy miskant jesienią pomarańczowieje a jego miedziane kwiatostany stopniowo bledną. Nawet targane zimowym wiatrem długo utrzymują się w pionie.
Wszystkie wymienione powyżej trawy ozdobne z powodzeniem uprawiać można w pojemnikach i donicach. Oczywiście pamiętając o tym, by pojemnik był dostosowany do wielkości docelowej trawy. By ułatwić trawom zimowanie (szczególnie wrażliwym rozplenicom) lepiej poczekać z obcięciem jej aż do wiosny.